WYŁĄCZNIE: Nancy Mace odrzuca oskarżenia o konta „palące” jako opowieść o „gorzkniałych byłych”

WYŁĄCZNIE: Reprezentantka Nancy Mace , RS.C., odpowiada na oskarżenia, jakoby nakazywała pracownikom tworzenie tzw. kont „burner”, aby poprawić swój wizerunek w sieci. W rozmowie z Fox News Digital powiedziała, że oskarżenia te pochodzą od „zagorzałych byłych” i nie mają żadnych dowodów.
„Kiedy historia opiera się na relacjach »anonimowych byłych pracowników«, w języku dziennikarskim oznacza to »nie było między nami nic prawdziwego, więc zadzwoniliśmy do rozgoryczonych byłych«” – powiedział Mace w odpowiedzi na niedawny artykuł opublikowany w magazynie Wired.
W artykule powołano się na byłych współpracowników i konsultantów, w tym na zeznania konsultanta politycznego Wesleya Donehue, którzy oskarżyli Mace o korzystanie z kont tymczasowych, a nawet zautomatyzowanych botów w celu nagłośnienia swoich przesłań politycznych.
Jednak Mace, przewodniczący Podkomisji Izby Reprezentantów ds. Cyberbezpieczeństwa, Technologii Informatycznych i Innowacji Rządowych, nie daje się nabrać na te oskarżenia.
„W przeciwieństwie do niektórych osób nie potrzebuję telefonu jednorazowego, aby mówić prawdę” – powiedziała. „Mówię, co mam na myśli, mam na myśli to, co mówię, i publikuję to ze swojego prawdziwego konta, podpisując się swoim nazwiskiem. Odpowiedzialność zaczyna się tam”.
W czasach, gdy w nagłówkach gazet dominują anonimowe źródła , Mace wykorzystuje swoją reputację osoby, która mówi głośno o tym, co ciche.
„Będę dalej mówić niewygodną prawdę” – dodała. „A jeśli to cię wkurza, to dobrze. To znaczy, że w końcu zwracasz uwagę”.
NANCY MACE PODPALA UNIWERSYTET CLEMSON DLA PŁCI POWYŻEJ 15 LAT: „NIE NA MOJEJ ZAWODNICY”

Mace zbudowała swoją markę na walce o osoby, które przeżyły napaść na tle seksualnym, w tym o siebie, i orędowaniu za politykami chroniącymi kobiety i prawa rodzicielskie. Publicznie zajmowała stanowisko w sprawie ustawodawstwa mającego na celu zachowanie ochrony Title IX dla kobiet biologicznych i rozszerzenie dostępu do zasobów dla osób, które przeżyły przemoc.
Na początku tego miesiąca wezwała transseksualnego aktywistę oskarżonego o groźby „zabicia” jej, mówiąc: „Nie musisz się ze mną zgadzać, ale grożenie matce i kongresmence przemocą nie jest protestem, to przestępstwo”.
W wywiadzie Mace podkreśliła, że jej rzeczywiste doświadczenie w branży technologicznej, co jest rzadkością w Kongresie, jest ważnym atutem przy tworzeniu sensownej polityki.
„Cóż, na początek, naprawdę rozumiem zawiłości technologii, co już stawia mnie przed większością Waszyngtonu” – powiedziała Mace, odnosząc się do swojego doświadczenia jako samouka kodera komputerowego. „Tworzymy politykę skoncentrowaną na ochronie danych, zwalczaniu cyberzagrożeń i przeciwstawianiu się cenzurze Big Tech”.

Jak sama mówi, jej praktyczne doświadczenie pomaga jej dostrzegać zarówno błędy w oprogramowaniu, jak i polityczne manipulacje.
„Okazuje się, że pisanie kodu uczy, jak wykrywać błędy w oprogramowaniu i w politycznych bzdurach” – powiedział Mace.
Zapytana, w jaki sposób udaje jej się dbać o to, aby praca online w jej biurze opierała się na konserwatywnych zasadach, takich jak odpowiedzialność i przywództwo, Mace nie zająknęła się ani razu.
„Przewodniczę faktami, mówię w imieniu ludzi, którzy mnie tu wysłali, i nie chowam się za konsultantami ani filtrowanymi oświadczeniami” – powiedziała. „Bycie odpowiedzialnym oznacza mówienie twardych rzeczy, obstawanie przy swoim i nieuciekanie od walki, nawet jeśli media chwytają się za perły”.
Jeśli chodzi o nagranie, które pojawiło się w sieci i pokazywało coś, co wyglądało jak stos telefonów komórkowych, Mace roześmiał się na ten widok.
„Mniej więcej tyle samo telefonów na kartę, ile ma Wired, ma wiarygodne źródła informacji o 'burner-gate'” – zażartowała.
Nawet zażartowała z twierdzeń w mediach społecznościowych, zamieszczając żartobliwy obraz wygenerowany przez sztuczną inteligencję, na którym trzyma dwa berneńskie psy pasterskie przed Kapitolem, podpisując go: „To prawda. Mam wiele berneńskich psów pasterskich!”
Mace jasno dała do zrozumienia, że uważa tę kontrowersję za bardziej pustą przestrzeń niż ogień, i jest przekonana, że nie odciągnie jej ona od pracy legislacyjnej i reprezentowania jej okręgu.
Mace jest pierwszą kobietą, która ukończyła szkołę Citadel w Karolinie Południowej i pierwszą kobietą wybraną do reprezentowania Charleston w Kongresie .
Fox News